Forum www.promyk7.fora.pl Strona Główna www.promyk7.fora.pl
FORUM POETYCKO-LITERACKIE
www.promyk7.fora.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Smutne strofy poezji

 
Odpowiedz do tematu    Forum www.promyk7.fora.pl Strona Główna -> Cafe Poetica
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Altamiro
ADMIN FORUM
ADMIN FORUM



Dołączył: 18 Maj 2012
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Post Wysłany: Pią 21:38, 02 Lis 2012    Temat postu: Smutne strofy poezji




Staff Leopold

Smutek

Znużone zmierzchy, świateł łkające agonią,
Przykryły oczy moje bladą, szarą dłonią,
Otulają mnie ciszą znieczulenia mglistą
I dają takie tkliwe i miękkie pieszczenia,
Jak kochanka śmiertelnie chora, gdy wśród drżenia
Spragnionych ust przeczuwa rozłąkę wieczystą.

Martwa pustka i ciemne chmury, gdzie wzrok sięga.
Wszystko się we mnie wali, zmierzcha i rozprzęga...
Czy to niemoc jesienna, beznadziejna, starcza
Osłabłe skrzydła moje ołowiem obarcza?
Czy to już starość po mnie przyszła?... Już?... Tak wcześnie?...
Kiedy przyszła?... Gdym przestał czuwać?... Kiedy?... We śnie?...

Wszystko tak dziwnie inne, takie odmienione...
Prawdą-li to, żem niegdyś marzył sny szalone?
Rojenia me płomienne, zuchwałe, niesforne
Ktoś pognębił, podeptał, aż padły pokorne,
Złamane, na kolana i szatę pokutną
Przywdziały, i odeszły gdzieś w dal... Jak mi smutno...

Jak wszystko odmienione... Przystań morskich szlaków
Bezbrzeżnych - pełna smutnych, pobladłych rybaków,
Którzy na brzegu płaczą pereł zaginionych.
Nie widzę niecierpliwych łodzi burz spragnionych,

Rwących się wichrem żagli na grzmiące odmyty
Z płomieniem żądzy zwycięstw, z łon męskich poczętej...
Na skrajach lasów ludzie stanęli bezradnie
Z głowami zwieszonymi na piersi bezwładnie;
Przestali wierzyć sercu i tęsknoty marom,
Nie roją o wydarciu skarbów leśnym jarom...
Słychać poddańcze pieśni otroków bożyszcza,
Co wieże dumnej pychy zamienili w zgliszcza,
W proch i popiół pokory i w. swych świątyń ciemni
Padli na twarz struchlali, ugięci, nikczemni!...
Kędyż butna przechwałka śmiałków, którzy drogom
Ludnym wieszczą, że idą ogień wykraść bogom?...
Ujścia rzek lecą w morze wśród głuchego łkania...
Beznadziejnymi jęki wiecznego konania
Zawodzi ciemna rozpacz i smutek bezkresny
Rozpłakanych delt rzecznych, mrących wśród bolesnej
Skargi fal w morzu...
Wszędzie kres...
Kędyż kraina
Ożywczych źródeł, która odradza, poczyna?...
Padły odwiecznie stare, tysiącletnie bory...
Na kłodach drzew zwalonych dzikimi topory
Siadły wichry, jak mnichy ponure przy marach,
I grają na zrąbanych drzew uschłych konarach
Posępną pieśń ginących, zmierzchających czasów,
Żałobną pieśń konania starych puszcz i lasów...

Wszystko tak odmienione, inne... Jak mi smutno...
Wszystko zmierzcha i gaśnie, i w gruz się roztrąca...
Ktoś idzie... Żałobnicy niosą czarne płótno...
Całun mi niesie trwoga i troska trująca...
Czy to już koniec?... Koniec wszystkiego?... Ktoś płacze...
Cicho! Cicho!... Kto płacze?... Za mną?... Czy nade mną?...
Czy płacze, że już koniec?... Nie widzę nic... ciemno...
Gdzieś w zwalonych ruinach puchają puchacze...
Nadchodzi czarna, głucha noc...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum www.promyk7.fora.pl Strona Główna -> Cafe Poetica Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Design by ArthurStyle
Regulamin